Chciałbym opisać mój problem z Touareqiem 2.5d r5 2004r. Po kupnie auta strasznie biło mi coś w tylnym moście. Auto oddałem do mechanika (kiedyś znajomy
). Zaproponowałem, że kupię używany most ale mechanik powiedział że on się w to nie bawi bo rozbierze narobi się a okaże się że jest jeszcze gorszy od tego co mam. Podjol decyzję że wymieni części w moście. Nie wiem co dokładnie wymieniał chyba jakieś tryby, problem w tym, że nie założył części od 2.5 tylko 3.0 (podobno w opisie było że te same wymiary i że pasują do 2.5) no być może pasują ale musiał coś sknocic bo kiedy odebrałem auto przejechałem się po drodze ekspresowej i zeczywiscie buczenie i szum z mostu tylnego ustaly ale wracając przez miasto przejeżdżałem przez garb i kiedy tył podskoczył na garbie koła tylne się zablokowały i przód ciagnol a tył się blokował. Dopiero zgaszeniu silnika i odpalenie na nowo jechał dalej, ale po każdym przejeździe pod garb lub ostrym ruszeniu po śliskie nawierzchni działo się to samo. Przy tym wszystkim zapalał się asr. Po jakims czasie asr zaczol się palić na stałe a problem się jakby troszkę zmniejszył., ale nadal czasami się zdarzał. Asr przestał prawdopodobnie działać z powodu uszkodzenia czujniku skrętu. Podłączylem vcds i skasowałem wszystkie błędy i generalnie po tym było wszystko ok do teraz. Spadł śnieg przeciagnolem auto kolpa zabuksowały tył się zablokował a ja prawie w płot wjechałem. Moje pytanie czy to normalne w Touaregu ze przy wpadaniu w poślizg tył się blokuje. I jaka może być przyczyną moich problemów. Boję się, że jak wymienię czujnik skrętu i zacznie działać asr to koła będą się blokować jeszcze częściej.Dodano po 2 minutach 23 sekundach:
1
jak zrobi się troszkę ciepłej to sprawdzę te mosty i ewentualnie wymienię tylny na jakąś uzywke