Touareg Club Polska

Witam serdecznie forumowiczów
Mam z moim Touaregiem ostatnio sporo perypetii... ale o tym kiedy indziej.
Po ostatnich deszczach i spadku temperatury z auta wydobywają mi się uciążliwe dźwięki.
Czy ktoś wie co objawia się zmęczeniem materiału, poprzez wycie, jęczenie, coś jak sowa, przy redukowaniu biegów, albo hamowaniu silnikiem, gdy jeszcze silnik i cała reszta jest zimna i na dworze temperatura jest poniżej 16 stopni? Im zimniej tym dźwięki są głośniejsze i dłużej zanikają, co na logikę daje wskazówkę że gdy jakiś element jest ciepły, problemu nie ma.
Podobne objawy miałem zimą i w międzyczasie zostały wymienione wszystkie możliwe płyny w napędzie, z nadzieją że coś to zmieni.
Liczę na burzę mózgów, znalezienie męczącej sowy i przegonienie jej
Pozdrawiam Celestyn

z 3 na 2 najgłośniej czy przy wszystkich redukcjach tak samo? Kiedy olej w skrzyni wymieniales?

Celestyn pisze: ↑

22 sie 2019, 21:42

{...}
Liczę na burzę mózgów, znalezienie męczącej sowy i przegonienie jej
Pozdrawiam Celestyn

A gdzie ta sowa najczęściej lubi przebywać i jaki gatunek ?
Za mało konkretów podałeś na burze mózgów.

cinek pisze: ↑

23 sie 2019, 8:42

z 3 na 2 najgłośniej czy przy wszystkich redukcjach tak samo? Kiedy olej w skrzyni wymieniales?

Ciężko powiedzieć, wydaje mi się że na każdym. Chciałem to sprawdzić na M ale jakoś mi nie wychodziło No jest to słyszalne w trybie miejskim, przy dojeżdżaniu do świateł. Czasami słychać jak się lekko gaz puści ale nie zredukuje.

Bullit pisze: ↑

23 sie 2019, 15:30

Celestyn pisze: ↑

22 sie 2019, 21:42

{...}
Liczę na burzę mózgów, znalezienie męczącej sowy i przegonienie jej
Pozdrawiam Celestyn

A gdzie ta sowa najczęściej lubi przebywać i jaki gatunek ?
Za mało konkretów podałeś na burze mózgów.

W centralnej części auta, jakby okolice skrzyni. Gatunek jeszcze nieznany
Jak pisałem wcześniej, oleje zostały wymienione wszędzie (silnik, skrzynia, mosty, reduktor) jakoś maj-czerwiec. Auto na nich zrobiło jakieś 4-5k, ale bez zmian.

Łożysko podpory sprawdzane ? Jak pośrodku auta to wypada na reduktor . Tam tez są łożyska i łańcuch który potrafi szurać po obudowie . Zobacz czy na włączonym reduktorze sowa tez będzie ,bo wtedy inne zębatki pracują.

Łożysko podpory raczej nie i na podnośniku podpora wyglądała dobrze. Zresztą jeździłem z kimś Touaregiem z rozwaloną to wiem jak to potrafi walić.
Może źle to określiłem jako centralną część auta, chodziło mi że tak pod konsolą bardziej z przodu, jakby pod tym miejscem gdzie są pokrętła nawiewu.
W sumie reduktora nigdy nie włączałem, nie wiem czy działa Do takich testów niestety muszę czekać aż aura za oknem się zmieni na jesienną.
Kiedyś gdzieś czytałem że to może być most przedni. W BMW most kiedyś mi wył, ale to było takie jednostajne wycie, z tym że skrzynia manualna, konstrukcja inna, więc też inaczej to mogło się objawiać.

O to widzę z Touarega trzeba się doszkolić
Reduktor mozna właczyc przy dowolnej aurze, to auto ma centralny mechanizm różnicowy i można bezpiecznie jeździć po przyczepnym podłożu typu asfalt. Bedzie tylko duzo wolniejsze .
Urwana guma podpory i lozysko to inne objawy , nic sie nie tlucze . Most tutaj jest pod silnikiem i wysiadaja lozyska , calkiem mozliwe ze wyje nierozgrzany i tylko na hamowaniu....Ale to sie nasila z predkoscia .

No trzeba trzeba szkolenia. Jakoś VW omijałem zawsze, a że potrzebne było mi duże, pakowne auto, a RR niezawodnością i niskim spalaniem nie grzeszy to padło na Touarega.
Tak aura włączeniu nie przeszkadza, ale Sowa wyje tylko gdy jest zimno za oknem
No z prędkością się nie nasila właśnie, a z jej wytracaniem. Cóż, poczekam na odpowiednie warunki dla Sowy i zobaczę czy reduktor działa jak należy.

Most gdyby wył to tak kolo 70kmh najglosniej u siebie wymienialem a z lozyskiem podpory vreshcor moze miec rację bo to zupelnie inne objawy- gdy urwana guma to wali po budzie a gdy lozysko to wyje

A jest może jakaś możliwość/dojście żeby w ramach testu wcisnąć smaru czy innego lubrykanta do łożyska na podniesionym zawieszeniu z pod auta?