Touareg Club Polska

Co mnie popierdoliło że dałem zregerowac skrzynię która pracowała dobrze tylko przy redukcji z 3 na 2 trochę buczało. I yeraz nie buczy skrzynia chodzi ok ale przez ten rok musiałem wymienić czujnik temperatury (zespawany z blokiem jakieś 10 godzin roboty) potem padł czujnik dpf - też cała sobota no i moznaby uznać że może się zużyły ale dzisiaj siadam do auta i chce odpalić a tam ... nic totalne zero przekaznik pstyka a automat w rozruszniku już nie ... będzie chwilą to dodam filmik poprostu zniknęła śrubka na automacie od rozrusznika czy płacąc grubo ponad 10tys nie powinno się liczyć na jakość?

Umiesz liczyć licz na siebie. Przynajmniej na nikogo się nie złościsz jak coś zapomnisz zakręcić.

Dużo jest roboty w 4,2 tdi, aby dostać się do rozrusznika? W Elsie piszą żeby zdemontować zawieszenie, wspornik z poduszkami silnika (jak podwiesiłeś silnik), coś jeszcze z grubszych części trzeba wymontować.
Pytam ponieważ stuknęło mi 350 tyś i prewencyjne bym wymienił rozrusznik, aby nie spotkała mnie niespodzianka pewnego zimowego dnia ....
U mnie też trochę wkurza i buczy przy redukcji, ale nic nie robię w tym temacie, z tym buczeniem jeżdżę już 300 tyś i nic się nie zmienia (olej w skrzyni co 60 tyś)

Ja tylko dalem nowa nakretke -długi klucz kamera endoskopwa i jakoś poszlo a żeby wykręcić rozrusznik to napewno trzeba lewą łapę odkręcić i podwiesić silnik zawieszenia chyba nie trzeba